Łączna liczba wyświetleń

środa, 7 maja 2014

Niepozorny idol:)

W ostatnich tygodniach,gdzie szalały wyprzedaże, trafił w moje lepkie łapki podkład, który na pierwszy rzut oka wyglądało niepozornie. Ot taki zwyklaczek! Zainteresował mnie dodatek "ILLUMI" w nazwie i oczywiście 40% obniżka w Naturze. Normalna cena tego produktu nie była jakaś zatrważająca, ale kiedy zobaczyłam, że mogę za niego zapłacić ok. 8zł, sam wskoczył do mojego koszyka.
Pomyślicie, że muszę być niezwykle szalona,że przy mojej kapryśnej cerze zażyczyłam sobie rozświetlającego podkładu,ale naprawdę miałam już dosyć "matowej orientacji" na zakupach. Przyznam, że sama nie wierzyłam, że znajdę tak świetny kosmetyk. Prawdę mówiąc myślałam, że to będzie taka troszkę walka z wiatrakami.
 

Ów cudaka,czyli Bell Illumi Corrector znajdziemy w 30gramowej tubce( tak to nie pomyłka 30gramowej nie mililitrowej) z podłużnym aplikatorem. Ja zdecydowałam się na odcień 02 Beige.
Sam podkład jest przyjemny i kremowy, ładnie się rozprowadza. Świetnie współgra z nim mój Hakuro H50.
A teraz czas na to, co mogę nim osiągnąć.

Podkład solo

W "pełnym umundurowaniu"
 Ten podkład to jakieś cudo rozświetlające dla przetłuszczających się cer! Moja buzia jest pełna blasku, ale zdrowego blasku. To nie błysk ala tzw. "psie cojones". Dodatkowo krycie jak na rozświetlający podkład jest przyzwoite. Oczywiście ślady po moich "odwiecznych przyjaciołach"  są, istnieją,  przebijają, ale od czegoś ktoś stworzył korektory:D
Nie traktujcie tego jeszcze jako recenzję,ale jako wstępne wrażenie. Po ten produkt sięgam od 2 tygodni i.... uzależniłam się. Nie mogę przestać.
Znałyście wcześniej ten podkład? też się nim tak zachwycacie?

Pozdrawiam,
Truskawkowa!


12 komentarzy:

  1. nie znam tego podkładu, w ogóle mało co znam z marki bell

    OdpowiedzUsuń
  2. "To nie błysk ala tzw. "psie cojones"" - Rozbrajasz mnie czasem, haha świetne określenie.
    Co do podkładu to super że Ci się tak sprawdził, sama nie bardzo przepadam za rozświetlającymi, ale kto wie, może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupowalam rozswietlajace,ale moja mieszana cera ich nie ackeptowala. Ten akceptuje w pelni:-)

      Usuń
  3. Nie znam i raczej nie poznam, choć na Twoim ryjeczku mi się podoba ;) Wiesz kupiłam ten zachwalany przez Ciebie affiniton i niestety u mnie klapa totalna ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo,no cos Ty, a co jest nie tak?

      Usuń
    2. wszystko: konsystencja, wykończenie, kolor ... podkreśla pory, maleńkie zmarszczki, suche skórki. Zdecydowanie nie moja bajka. Idzie do koleżanki, a jak u niej się nie sprawdzi to Tobie go wyślę ;)

      Usuń
  4. muszę powiedzieć że jak na tani tanioszek świetnie kryje patrząc po zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ładnie wygląda:) jakoś do bell sie nie umiem przekonać ale chyba trzeba sie w końcu skusić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja wzięłam z ciekawości. bo wcześniej miałam podkład inny bell i szału nie było,za to ich pudry lubię

      Usuń
  6. Używam podkładu z firmy bell już od długiego czasu ale z innej serii tego jeszcze nie widziałam, ale bardzo ładnie wygląda na buzi:)

    OdpowiedzUsuń