Zacznę od tego, że skusiłam się na dwa odcienie: 0 Ivory, który jest najjaśniejszy i określiłabym, że jest neutralny, beżowy i 1 Natural,w którym niestety po utlenieniu jest bardzo dużo różowych tonów.
Konsystencja jest bardzo kremowa i gęsta. Więc potrzeba go niewiele, żeby pokryć całą twarz. Co mi się nie podoba ciemniejszy odcień się utlenia, więc po chwili, jest naprawdę dużo ciemniejszy niż w opakowaniu, co jest zauważalne na zdjęciu (ten po prawej). Kiedy damy mu jeszcze chwilę, idzie jeszcze bardziej w ciemnoróżowy odcień.
Jeśli chodzi o krycie,zachowanie na skórze i wykończenie, porównałabym go do drogeryjnego kremu BB.
Krycie jest słabiutkie, ten podkład delikatnie wyrównuje tylko koloryt skóry, więc osoby, które oczekują większego krycia, nie będą zadowolone. Ten podkład nie przepada za współpracą z pędzlami, próbowałam zarówno, z H50 i H54,a także Flat Topem z Mery Macom i za każdym razem zmywałam go z twarzy,bo był brzydko rozprowadzony.Swoją drogą,wyglądało to komicznie kiedy trzykrotnie próbowałam nałożyć ten podkład i za każdym razem biegłam go zmyć:)
Za to nałożony rękami bardzo ładnie się rozprowadza - to było takie proste:) Ten podkład po prostu potrzebuje miłości i ciepła naszych dłoni!
I ogólnie byłabym zdania, że to bardzo przeciętny, jak nie słabiutki produkt,gdyby nie jego wykończenie!
Daje na twarzy przecudne rozświetlenie. Ale to nie jest takie mokre rozświetlenie jak np w przypadku Rimmelowskiego Match Perfektion, po którym muszę władować na buzię tonę pudru,żeby nie świecić się jak psu j.....:)Nie jest to też jakieś drobinkowe rozświetlenie. To naprawdę ładny zdrowy blask,to przepiękne satynowe wykończenie. Coś czego naprawdę szukam w podkładach. Więc moje serce płacze, że ten produkt jest tak słabiutko kryjący.
Tutaj sam podkład:) |
A tu już w pełnym "umundurowaniu":) |
Dodam tylko jeszcze,że odcień Natural,który tak strasznie oksyduje, powędruje do mojej mamy, bo bardziej wpasuje się w jej ciemną karnację.
Reasumując:
- Ciemniejszy odcień oksyduje, krycie jest słabe
- Podkład najłatwiej i najwygodniej jest wklepać palcami, a otrzymamy przecudne satynowe wykończenie.
Powiem szczerze,że moje pierwsze wrażenia są bardzo mieszane. Potestuję go chwilkę i uzupełnię recenzją.
Mam cichutkie przeczucie, że latem się sprawdzi(oczywiście ten Ivory, do Natural`a czuję drobną nienawiść za tą oksydację).
Zapomniałabym o cenie:) Za 30ml zapłacimy ok.7 zł:)
Pozdrawiam,
-Truskawkowa!
Ten jaśniejszy ma całkiem ładny kolor :) jest niedrogi, więc warto sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńwrócę do niego latem
UsuńJa kiedyś kupiła podkład Cien za 2 zł tak dla jaj. I faktycznie jaja były jak go nałożyłam na twarz ;p Okropieństwo ;/
OdpowiedzUsuńno ten ciemny to dramat
UsuńJa rozświetlenia nie potrzebuję tylko wręcz matu więc niestety zostają mi tylko te negatywne cechy tego podkładu, chyba się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńja lubię rozświetlenie,
Usuńmam bardzo wymagającą skórę, ten by się ie sprawdził:)
OdpowiedzUsuńjakoś nigdy go nie widziałam, ale chyba nie mam ochoty na razie spróbować:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie jeśli masz ochotę:)
Masz tak ładną cerę, że nie trzeba Ci wielkiego krycia, więc ten podkład jest u Ciebie jak najbardziej ok :)
OdpowiedzUsuńzerknij kilka postów wcześniej, mam raczej górę problemów z cerą:)
Usuń