Łączna liczba wyświetleń

środa, 28 listopada 2012

Promocja w Rossmannie - skorzystałam i ja!

Chyba jak każda blogerka skusiłam się na kilka drobiazgów z kolorówki Rossmanna,która została przeceniona o 40%.
Co mi się podobało szafy u nas były cały czas dobrze zaopatrzone:) Nie kupowałam wszystkiego jednego dnia, mogłam spokojnie przemyśleć zakup.
Najpierw skusiłam się na podkład Maybelline Affinitone Mineral w odc. 021 Nude.  Zdążyłam użyć parę razy i jest fantastyczny! Bałam się bo wydawał mi się trochę ciemny, w sklepie wyglądał inaczej,ale po nałożeniu na twarz jest ok:) Ładnie się wtapia.

Drugi podkład, na który się skusiłam, to mój ukochany Dream Satin Liquid 030 Sand. Kocham! Kocham! Kocham!. Jeśli ktoś mnie śledzi od początku, wie i zna już moją opinię. Poprzedni miałam sprowadzony z Niemiec, byłam niepocieszona,że nie umiem go znaleźć w PL. A on po prostu ma troszkę inną buteleczkę. Odstraszała mnie tylko jego cena tu,więc kiedy zobaczyłam tą promocję to miałam ochotę wziąć dwa:)

Oprócz tego wzięłam Wake Up Concealer z Manhattan`u.(odc.1,ten jaśniejszy) Poleciła mi go koleżanka, więc postanowiłam spróbować.

Cień z Miss Sporty w odcieniu 127 Sand Francisco. Ładnie rozświetla:)

To już wszystko:) Myślę, że warto było!

Mogę się pochwalić,że moja cera wreszcie ma się lepiej, idziemy ku lepszemu. Myślę,żeby stworzyć notkę o aktualnej pielęgnacji. Chcecie?
Teraz uciekam,
miłego wieczoru!
-Truskawkowa Mery:)


8 komentarzy:

  1. Hahah, zastanawiam się, kto się nie skusił na tę promocję ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne kosmetyki sobie upolowałaś. z niecierpliwością czekam na recenzję korektora??? bo to chyba korektor, prawda?

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też nieplanowo wpadłam do rossmana, ale nie żałuję kupiłam tusz z max factora w rewelacyjnej cenie ;)) Podoba mi się ten cień, zwłaszcza nazwa ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję łupów :) Ja niestety nie skorzystałam z tej promocji, świadomie starałam się omijać Rossmanna by się na nic nie skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ha! a ja z promocji nie skorzystałam ;) ale u mnie na uczelni dziewczyny szalały ;) pooozdrawiam! =)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba jestem jedyną znaną mi osobą, która nie skorzystała z tej promocji. Zaczynam się czuć jakaś taka wyobcowana... ;-D

    OdpowiedzUsuń