Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 24 września 2012

Parę wrześniowych zakupów i wyróżnienie:)

Miło mi podzielić się z Wami małą radością. Zostałam wyróżniona So Sweet Blog Award przez littleglamdress. Naprawdę strasznie mi miło z tego powodu, bo przeciaż zaczęłam całkiem niedawno i miło mi, że ktoś lubi  tu wpadać i czytać moje wypocinki:)

 Teraz moim zadaniem jest wybrać 5, 10 lub 15 blogów (dobrze, aby się nie powtarzały), na które lubię zaglądać i je czytać, więc  przedstawiam wam (w losowej kolejności) moją listę nominacji:) :
strawberryfasionstyle 
panna-kokosowa 
paryska88 
Aguteńka
rockglamprincess

A teraz druga równie przyjemna rzecz - ZAKUPY :D

W ostatnim czasie byłam trochę zabiegana, do tego wpadło parę problemów zdrowotnych. Kupiłam parę rzeczy ale nawet nie miałam kiedy podzielić się tym z Wami, więc do dzieła!


Babydream Szampon i Olejek do pielęgnacji. - W związku z tym że miniaturka olejku mnie zachwyciła. Olejowałam nim włosy, stosowałam do OCM, natłuszczałam skórki postanowiłam zakupić pełnowymiarowy produkt. Przy okazji do końca dobiegał również mój szampon Johnsons Baby i do kompletu dorzuciłam Szampon. Zresztą trafiłam akurat na promocję w Rossmannie na wszystkie produkty Babydream. Oba produkty są świetne!




Kobo Matt Make Up - Po spektakularnej porażce Catrice Perfekt Ressist, musiłam kupić co innego. Ale o tym kiedy indziej.
Tym razem wybrałam odcień ton jaśniejszy 100 Light Beige, bo na jesień zwykle baaardzo jaśnieję:)


I teraz czwórka, która niesamowicie mnie zaskoczyła. Dlaczego? Bo to produkty naprawdę niskopółkowe, a jakość mają całkiem niezłą.

Venezia Glass Lipgloss - kosztowało ok. 4 zł za sztukę. Odcienie są świetne, wybrałam dwa stonowane kolory na jesień. Pierwszy to nr 36, drugi to nr 32. Błyszczyki są półtransparentne, ale kolor jest dosyć widoczny. Ładnie pachną:) Nie utrzymują się porywająco długo, ale nie przeszkadza mi to. Posiadają aplikator - gąbeczkę.

1- odcień 36, 2- odcień 32.



















Butterfly Collection - Róż do policzków. I tu zaskoczyłam się naprawdę pozytywnie. Miałam kiedyś cienie tej firmy i nie byłam z nic zadowolona. Pigmentacja była bardzo słaba.
Róż pigmentację ma świetną. Odcień określiłabym jako chłodną brzoskwinię:) Trwałość średnia ok 4 godzin, ale czego wymagać od różu za 6 zł. :) Mimo wszystko polubiłam od razu. Jest to odcień nr 3 - matowy.

Vollare Cosmetics - róż do policzków. - Ja używam go jako bronzera, wybrałam odcień chłodnego bronzu. Nie jest całkiem matowy,ale nie ma też drobinek. Powiedziałabym raczej, że ma satynowe wykończenie, co szalenie mi się podoba. Jest to odcień 6 flower.


Jeszcze króciutki rzut oka na swatche:
Zdaję sobie sprawę, że może nie są one najidealniejsze, mają w składzie parabeny, ale nie popadam w skrajność i lubię czasem sięgnąć po takie produkty:) Poeksperymentować miło.
To już wszystko. Jestem ciekawa, czy miałyście kiedykolwiek któreś z nich:)

Jeszcze raz dziękuję LittleGlamDress na wyróżnienie:)

Pozdrawiam,
Truskawkowa Mery:)







4 komentarze:

  1. Dziękuję bardzo za wyróżnienie:) Miło mi.

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuje za nominacje :) uwielbiam brzoskwiniowe róże :) niestety mam ich zdecydowanie za dużo :(

    OdpowiedzUsuń
  3. naprawdę nie masz za co:) zasłużyłaś:) fajnie dziewczyny, już do nich zajrzałam:) chociaż RockGlamPrincess już znałam z YT Szampon ten dla dzieci ma bardzo dobry skład:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana dziękuję CI za wyróżnienie! Naprawdę bardzo mi miło :)
    Co do szamponu Babydream to też go lubię, najbardziej podoba mi się jego zapach:)
    A te błyszczyki co pokazujesz na zdjęciach spodobały mi się, niestety u siebie nigdzie w drogeriach ich nie widziałam...

    OdpowiedzUsuń