Łączna liczba wyświetleń

środa, 21 sierpnia 2013

Ulubieńcy ostatnich miesięcy - czyli coś czego dawno nie było!

Witajcie!
Niedawno uświadomiłam sobie, że ulubieńców nie było u mnie baaardzo dawno. Pomyślałam, że czas podzielić się tymi kilkoma perełkami, które uzbierały mi się w tej kategorii:)

Zacznę od kosmetyków do pielęgnacji, ponieważ jest ich zdecydowanie mniej.


Woda termalna Uriage
Wypsikuję ją litrami. Przecudownie przynosiła mi ulgę w upały, które w tym roku nieźle dały w kość. Przyjemna mgiełka nie tylko przynosi uczucie ulgi,ale wspomaga też działanie maseczek z glinki. Zauważyłam,że odkąd jej używam moja skóra wygląda o wiele lepiej, czego nie widziałam np. podczas używania Termalki z Iwostinu.
Wodę możemy dostać w Aptekach i Superpharmie (często pojawia się tam w promocji).


Pharmaceris Peeling enzymatczny z 5% kw. migdałowym
No dla mnie produkt cud. To co zrobił z moją kapryśną cerą zahacza o cud. Do najtańszych może nie należy (35-40zł),ale biorąc pod uwagę, że starcza na 1,5- 2 miesiąca używania, myślę, że warto. Teraz używam go 2-3 razy w tygodniu:) Wyciszył ataki wyprysków i pomógł w zmniejszeniu widoczności porów.


Płyn micelarny Be Beauty
Dopełnia pielęgnacyjną świętą trójcę. Zużyłam już ok 12 butelek i nie zamierzam z niego rezygnować. Z tego co wiem, biedronka wcale go nie wycofała. Świetnie zmywa makijaż, nie powoduje podrażnień. Dodatkowo przelewam go do do butelki z atomizerem i świetnie nadaje się też do codziennego czyszczenia pędzli.



Jajko do podkładu EBELIN
Zakochałam się w tym produkcie. Podkład rozprowadza się bajecznie. Żadnych smug, żadnych plam. Pięknie wpracowuje kosmetyk w naszą buzię. Dodatkowo kosztuje grosze. Zaopatrzyłam się w jeszcze jedno zapasowe. Jedyną jego wadą jest to, że jest dostępny w niemieckim DM, którego u nas nie ma. Chociaż coraz częściej pojawia się w wielu sklepach internetowych np.Drogerii Cytrynowej.


Mascara WIBO DOLLS LASH

 Ta skromnie wyglądająca maskara skradła moje serce. Przepięknie podkreśla i zagęszcza moje rzęsy. Miło znaleźć taki hicior za cenę w okolicach 10zł. Przebiła w efektach moją ulubioną maskarę z PEPCO.
 Bankowo kupię następną.


Pomadka Cien nr 9 Neon Coral

 Pomadka pochodzi z limitowanki, która pojawiła się w Lidlu. Przyznam,że nie oczekiwałam po niej wiele, bo to pomadka z hipermarketu. Jak bardzo biję się teraz w pierś. Kolor jest przecudowny i to właśnie ten Koral zachęcił mnie do zakupu. Pomadka na ustach ma wykończenie matowe, zdarza jej się podkreślić suche skórki, jak to zwykle przy matowych pomadkach bywa. Ale jej przeogromnym plusem oprócz koloru jest trwałość. Z ręką na sercu - ta pomadka wytrzymuje u mnie bez poprawek ok 6 godz. Po drobnych poprawkach wytrzyma jeszcze 3. Z ust schodzi w przyzwoity sposób, nie zostawia paskudnych plam.
W połączeniu z różem Catrice tworzy wspaniały makijaż, nie wymagający już nic więcej:) (kosztowała 5,99)


Pomadka P2 059 Copa Cabana

Kupiłam ją podczas pobytu w Berlinie. Urzekł mnie jej kolor i wykończenie w kierunku przyjemnego matu.
To przepiękny róż w kierunku koralu. Zdecydowanie mniej rażący niż Neon Coral, w którym widzę wiecej pomarańczowych tonów. 
Nie jest już tak trwała jak Cien, ale wybaczam jej to za kolor.


Catrice Defining Blush. 050 Apropos Apricot.

Przepiękny odcień brzoskwini, w którym odnajdujemy ożywiające buzię złote tony.
Róż Catrice utrzymywał się na mojej twarzy przyzwoicie długo, podczas tegorocznych upałów. Genialnie komponował się z moimi ulubionymi pomadkami Cien oraz P2.


Podkład Maybelline Affinitone
To jedyny podkład, który ma prawo przetrwać na mojej twarzy podczas upałów więcej niż 2 godziny.
Odcień, który obecnie używam to 24 Golden Beige. Są niezwykle rzadkie,więc trzeba uważać ,żeby się nimi nie pobrudzić, ale dzięki temu łatwo pokrywają naszą buzię. Nie zapycha, nie tłuści. Uwielbiam wykończenie jakie daje. Krycie jest średnie,ale wystarcza aby pokryć moje blizny potrądzikowe.

To już wszystkie perełki, pochodzące z okresu od kwietnia do teraz. Jeśli chodzi o kolorówkę w czasie upałów często ograniczałam się jedynie do Catricowego różu i pomadek:) ale kiedy nadarzała się potrzeba pełnego makijażu oczywiście sięgałam po podkład.

Jestem ciekawa jak wyglądają wasi ulubieńcy okresu letniego:) A może pojawiają się tam również te produkty? Dajcie znać!

Pozdrawiam,
Truskawkowa!

17 komentarzy:

  1. To co mnie najbardziej zaciekawiło to ten peeling enzymatyczny. Jak skończę swój mechaniczny z Organique, to się za nim rozejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest świetny, naprawdę polecam. Jest też 10%,ale piątka spokojnie się u mnie sprawdziła:D

      Usuń
  2. Zaczynam przygodę z pharmacerisem ;) micelek z biedronki tez lubię, a jajo mam, ale jeszcze z nim nie pracowałam ;p Myślałam, że filmik nagrałaś, a to tylko zdjęcie ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie, narazie nie zamierzam nagrywać. Brak mi odwagi:) Za to pisać uwielbiam i zamierzam teraz poszaleć:D

      Usuń
    2. Miłka nagraj filmik! ;) chcę Cię zobaczyć i usłyszeć! ;)

      Usuń
  3. Ebelin zamierzam kupić na szybkim wypadzie w przyszłym tygodniu.
    Zastanawiam się czy nie brać od razu dwóch sztuk :) Skoro wszędzie każdy go zachwala

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto mieć go w zapasie.:) mój mam 3 miesiące,ale myślę że za miesiąc użyję już nowego:)

      Usuń
  4. Mnie zaciekawił peeling enzymatyczny, muszę wypróbować, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Micelarniaka widzę wszędzie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam Twoich ulubieńców, ale wkrótce będzie mi dane przetestować micel Be Beauty :p

    OdpowiedzUsuń
  7. Oczywiście Affinitone rządzi też u mnie ;) Tylko w innym kolorku, bo straszny bladzioch ze mnie i nawet na skórze muśniętej słońcem mogę używać tylko najjaśniejszych odcieni :)
    Peeling migdałowy mnie zainteresował, tylko ta cena nie zachęca do testowania, ale może jakoś się przełamię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto zainwestować szczególnie przy trądzikowej cerze. Moja Buzia wygląda o wiele lepiej

      Usuń
  8. ten płyn micelarny i ja lubie :)
    dobry i tani
    zapraszam na mojego bloga i do obserwowania :)
    http://takingcareofhair.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajny jest ten podkład z Maybelline. Też go używam tylko mam najjaśniejszy odcień. Zapraszam na mojego bloga i do obserwowania :)
    http://inlovewithszczecin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Używam tego samego podkładu. Za niewielką cenę jest na prawdę dobry.
    odwiedź mojego bloga http://unusualblond.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń