Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 19 lutego 2013

"Michałki"

Dziś nadaję do Was mniej kosmetycznie:)
Pewnie część z Was po tytule pomyśli, że to post o cukierkach, ale nic bardziej mylnego:)
Widziałam kilkakrotnie u Was posty z najciekawszymi wyszukiwanymi słowami kluczowymi, po których trafili do Was czytelnicy, więc chciałam się podzielić z Wami również moimi. Wybrałam trzy przy których nieźle się ubawiłam :)

"szara mery zelow"


Hmmm, ani ja szara, ani ja zelow:) A może żelowa albo żelowana? Eee też nie:) Cokolwiek autor miał na myśli, musi zmienić dostawcę prochów:)

 "malinowy król bez słów"

 Hmmm... Poddaje się:)

"'czym jezdzila mery"

 Jeździła i jeździ swoją srebrną strzałą do zadań specjalnych (oraz niespecjalnych) vel Lanswozem aka Lanos `99 z małą wgniotką na lewym przednim nadkolu (ach te znaki drogowe na parkingach... zawsze wyskakują nistąd ni zowąd....:)) No i czasem też autobusem...

Tym optymistycznym postem pozdrawiam Was w środku tygodnia:)
-Truskawkowa Mery:)

6 komentarzy:

  1. hehe ;d
    aż muszę sprawdzić po jakich wyszukiwanych słowach kluczowych do mnie trafili czytelnicy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. sprawdzć:) można się pośmiać

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha szkoda, że u mnie nie ma takich kwiatków, chętnie bym się pośmiała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nastawiałam się na cukierki ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No też bym takim Michałkiem nie pogardziła ale dieta mi nie pozwala:)

      Usuń