Kolejny wtorek to kolejna część Szminkowych Ulubieńców Jesienno - Zimowych. Czas na czerwień ala Femme Fatale:)
Revlon Vital Radiance 022 Classic Coral
Rimmel Lasting Finish 262 Burning Desire
To świetne połączenie intensywnej czerwieni z pomarańczowo-złotymi drobinkami. Generalnie za pomadkami z drobinkami nie przepadam,ale te tutaj nie migrują,a dają przepiękny poblask na ustach. Świetnie pasuje do minimalistycznego makijażu oczu. Dodatkowo cena jest naprawdę zachęcająca.
Astor Soft Sensation 011
Ta pomadka jest dla mnie zagadką. W sztyfcie widać tandetne drobinki,więc nie byłam nią oczarowana i zwlekałam chwilę z jej użyciem,natomiast po nałożeniu na usta drobinki znikają w magiczny sposób... Magia!!!
Trwałość jest przeciętna, natomiast kolor jest przepiękny i idealny na obecny okres:)
A jak jest u Was? Wolicie intensywne czerwienie ala Femme Fatale czy stawiacie na delikatne tony?
Pozdrawiam,
Truskawkowa Mery:)
pierwsza ma bardzo ładny odcień czerwieni :)
OdpowiedzUsuńOooooo taaaak:-)
Usuńśrodkowa to mój kolor ;*
OdpowiedzUsuńNosilam go czesto w zeszlym roku
UsuńMiałam kiedyś kilka pomadek z Astora i były bardzo w porządku.
OdpowiedzUsuńTo moja pierwsza i jedyna, narazie:-)
UsuńJa osobiście wolę róże, jasne pomadki, lekkie pomarańcze czy coś w tym stylu :D
OdpowiedzUsuń